SHARM kobiety

 SharmTRIO to nie tylko drag kingi. W ryzach męską grupę trzymają kobiety Vipka i Szefa

                                                      ________________________




BQ Krystina Candida zwana Leżyserką, Szefą lub Sepicą.

Reżyserka RetroSeksualnych nie może być drag kingiem. To urodzona Queen. Objawia się rzeczywistości jako Krystina Candida i wybiera sceny nienormatywne, choć nawiedza czasem tradycyjną scenę - rzadko, bo znacznie bardziej woli reżyserować.

Candida to kobieta w 200%, o sile charakteru i duchu sępicy, kośćcu przeżartym przez teoretyczny i praktyczny feminizm. Zawsze perfekcyjnie ubrana, według sobie tylko znanych, kanonów mody i urody. Rządzi tym kanonem jedno – NADMIAR, co plasuje Krystinę wśród Wielkich Artystek, które oddają się Sztuce L*esbijskiej bez pamięci.

To ona zainicjowała projekt Para Artystów Nie/Konwencjonalnych, „namawiając” do współpracy Maryjana Obłego, którego odtąd bez ograniczeń reżyseruje. Największą bowiem przyjemność sprawia Krystynie artystyczne lepienie Maryjana.

W spektaklu Fotel w skarpetkach jako Bywalczyni feministycznych konferencji rozpoczęła systematyczną femiedukację Maryjana. Skutecznie. 

Na Babskich piątkówkach, czyli tajnych lesbijskich art-domówkach jako Salonowa Tygrysica starała się wylansować Maryjana jako QueerKonferansjera. 

Dzięki temu został zaangażowany w operowym femnistyczno-lesbijskim spektaklu operowo-kabaretowym Czarodziejski flet, czyli zagadka skradzionego pianina Tamina, który Krystina – oczywiście – reżyserowała.

Planując europejskie Grand LES* Tour postanowiła uczynić Maryjana świadomą L*esbijką Polityczną. Co postanowiła - stało się, choć podróż, z niesmakiem, musiała zostać zawieszona. 

Z czasem Krystina poszerzyła pole działania. Zadowolona z paniedukacji Maryjana, zdecydowała, że przybierając pseudonim, Agnieszka Małgowska, pora wziąć w dragkingowe obroty nie tylko Maryjna, lecz także jego kolegów. Teraz modeluje kolejnych mężczyzn - w retrostylistyce i w duchu genderowo-queerowym. Dla dobra społecznego.



VIP-ka, czyli Ta bez której ani rusz

To jedyna niepaląca w zespole, a jednak lubi dym. Uwielbia, gdy coś się dzieje, a w koło iskrzy. Na potańcówkach Gigiego pierwsza rwie się do tańca i pali obcasy na parkiecie. Stąd pewnie jej współpraca z nieco szalonymi drag kingami. Jako operatorka urządzeń wszelakich, uczyła się obsługi prawdziwej zadymiarki przed występem w Madam Q. Zaś jako tajna broń ukryta za kotarą, roznieca serca zespołu i dopinguje, by Szefie dym nie poszedł uszami na zdarzającą się niekiedy niesubordynację chłopaków.


Popularne posty